Przejdź do treści
Przejdź do stopki

W podlaskich szpitalach wrze

Treść

Wczoraj w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Białymstoku około 50 pielęgniarek z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych rozpoczęło strajk okupacyjny. Protestujące domagają się podwyżki wynagrodzeń. Do Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w szpitalu wojewódzkim, drugim co do wielkości w regionie podlaskim, należy ponad 400 osób. Natomiast cały biały personel to około 600 pielęgniarek i położnych. Strajkujące zgromadziły się na jednej ze szpitalnych sal. Żądają od dyrekcji podwyżki wynoszącej 380 zł netto do pensji zasadniczej. Chcą, by podwyżka była wprowadzona już w marcu. Wczoraj miało też dojść do rozmów z dyrekcją, od ich rezultatów będzie zależało, czy protest zostanie zaostrzony, w grę wchodzi głodówka. Siostry postanowiły, że w razie braku porozumienia zostaną na noc w szpitalu. Obiecały, że nie odejdą od łóżek pacjentów. Podczas prowadzonych w ubiegłym tygodniu negocjacji z dyrekcją pielęgniarki domagały się początkowo podwyżki wynagrodzeń 500 złotych netto. Dyrekcja nie zgodziła się na tak wysoki, jej zdaniem, wzrost wynagrodzeń. Siostry zażądały więc zwiększenia pensji zasadniczych o 380 złotych. Również i na to żądanie dyrekcja nie przystała. Pielęgniarki chcą, by ich pensje do końca tego roku wzrosły w sumie o 1000 zł netto. Sytuacja w podlaskich szpitalach się zaognia. Na jutro strajk okupacyjny zapowiadają pielęgniarki ze Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. Ponadto w szpitalu MSWiA w Białymstoku, gdzie w ubiegłym tygodniu trwał strajk polegający na odchodzeniu od łóżek pacjentów, 18 marca mają rozpocząć się negocjacje płacowe pielęgniarek i dyrektora z udziałem mediatora. W szpitalu w Grajewie wczoraj odbyło się referendum, w którym pielęgniarki miały się wypowiedzieć o ewentualnej akcji protestacyjnej. Adam Białous, Białystok "Nasz Dziennik" 2008-03-11

Autor: wa