Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Samorząd zgody nie wyraził

Treść

Zarząd Województwa Podlaskiego nie zgadza się na skierowanie ruchu ciężkich ciężarówek przez wieś Raczki. Wytyczenia nowej trasy dla tirów chce Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, aby w ten sposób odciążyć Augustów, przez który przejeżdżają teraz wszystkie ciężarówki zmierzające do polsko-litewskiej granicy w Budzisku.

W oświadczeniu znajdującym się na stronie internetowej samorządu wojewódzkiego czytamy, że na taką decyzję zarządu województwa miały decydujący wpływ dwie kwestie. Po pierwsze, obecny stan drogi przez Raczki nie pozwala na użytkowanie ich przez tysiące tirów w ciągu doby. Nawet jeśli władze województwa zgodziłyby się na przejęcie z drogi krajowej Augustów - Suwałki tylko ruchu pojazdów w jedną stronę, to "GDDKiA musiałaby wydać co najmniej sto milionów złotych na wzmocnienie trasy przez Raczki. Inaczej po miesiącu ta szosa nie będzie nadawała się do użytku" - uważa zarząd województwa. Druga przeszkoda, nie do przejścia, jaką widzi samorząd, ma wymiar społeczny. Zarząd Województwa Podlaskiego nie chce narażać mieszkańców Raczek i innych miejscowości leżących wzdłuż tej trasy na uciążliwości związane ze skierowaniem tam tirów przejeżdżających przez Augustów. Nietrudno przewidzieć, że również oni będą organizowali protesty i blokady. Co zresztą już zapowiedzieli. Zdaniem zarządu województwa, propozycja GDDKiA nie załatwia żadnego problemu, została więc przez niego odrzucona.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku z pytaniem, czy ruch ciężkich tirów mógłby odbywać się przez Raczki, a nie Augustów, zwróciła się do Zarządu Województwa Podlaskiego miesiąc temu. - Zwróciliśmy się do marszałka województwa z pytaniem, czy jest możliwość skierowania części tirów na drogę wojewódzką przez Raczki w celu odciążenia ruchu w Augustowie, gdyby się okazało, że ministerstwa infrastruktury i środowiska przyjmą wariant budowy obwodnicy przez Raczki - powiedział nam Rafał Malinowski, rzecznik prasowy GDDKiA w Białymstoku. Chociaż odpowiedź samorządu województwa jest dziś na to pytanie negatywna, to już samo jego sformułowanie wskazuje na to, iż rząd skłania się ku budowie obwodnicy Augustowa przez Raczki. Przypomnijmy jednak, że wariant przez Raczki nie został swego czasu przyjęty do realizacji przez GDDKiA, ponieważ wiedzie on przez setki prywatnych działek rolnych i wymaga ich wykupienia oraz wyburzeń obiektów gospodarskich, a nawet domów. Poza tym jest niemal dwa razy dłuższy niż wariant przez dolinę Rospudy. Również zdaniem wielu znawców przejście przez Rospudę w okolicy Raczek jest dla jej przyrody o wiele bardziej szkodliwe.
Adam Białous
"Nasz Dziennik" 2009-02-03

Autor: wa