Samochody za wygrane przetargi
Treść
Białostocka prokuratura apelacyjna po przesłuchaniu trzech przedstawicieli znanych firm samochodowych, którym zarzuca się udzielanie korzyści osobistych funkcjonariuszom Komendy Głównej Policji w zamian za przychylność podczas przetargów, wczoraj dwóch z nich zwolniła za poręczeniem majątkowym, a trzeciego na jej wniosek tymczasowo aresztowano. Sprawa wyszła na jaw podczas śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Apelacyjną w Białymstoku w sprawie ustawianych przetargów na przeznaczone dla policji rumuńskie samochody Aro. Przesłuchane osoby to przedstawiciele firm Ford i General Motors. - Podejrzani pozwalali korzystać funkcjonariuszom Komendy Głównej Policji (podejrzanym w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości podczas przetargów na samochody Aro) z samochodów w celach prywatnych w zamian za "pomoc" w wygraniu ich firm w przetargach na pojazdy dla policji - powiedział nam prokurator Janusz Kordulski, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku. Adam Białous, Białystok "Nasz Dziennik" 2007-01-26
Autor: wa