Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Raport poprawiony, ale tajny

Treść

Poprawiony raport firmy DHV dotyczący obwodnicy Augustowa dotarł już do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Na jego analizę drogowcy dają sobie czas do 23 stycznia i do piątku postanowili raport utajnić. Jednak wśród mieszkańców Augustowa i okolic rośnie sprzeciw wobec zatrzymania budowy obwodnicy miasta i wytyczenia jej nowego przebiegu.

Mieszkańcy pobliskich Raczek sprzeciwiają się pomysłowi GDDKiA, aby jak najszybciej skierować częściowo ruch tirów ku wschodniej granicy na drogę wiodącą przez ich miejscowość, odciążając w ten sposób Augustów. Rośnie też obawa osób mieszkających przy tej drodze, że rząd podejmie decyzję o zmianie wariantu przebiegu obwodnicy Augustowa, aby nowa droga biegła docelowo przez Raczki. Dlatego mieszkańcy Augustowa i okolicznych miejscowości postanowili połączyć swoje siły, aby razem stanowczo protestować przeciwko takiemu rozwiązaniu. Mieszkańcy Raczek zapowiadają, że jeżeli tiry zaczną jeździć przez ich wieś, to będą organizować blokady i to nie kilkugodzinne, jak w Augustowie, ale takie, które będą trwały bez przerwy kilka dni. Ludzie twierdzą, iż sam pomysł skierowania tirów na drogę przez Raczki to "kompletny nonsens", gdyż ta droga zupełnie nie jest przystosowana do przyjęcia ruchu wielotonowych ciężarówek: jest za wąska i ma za małą nośność, kiepski jest także stan nawierzchni.
Tego samego zdania są eksperci z Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, których o opinię w sprawie drogi przez Raczki poprosił samorząd wojewódzki. Według ich opinii, żeby tiry mogły korzystać z tej drogi, musiałaby ona być kompletnie przebudowana. Dyrektor biura marszałka województwa podlaskiego Zbigniew Nikitorowicz informuje, iż taka modernizacja kosztowałaby od 100 do 150 mln złotych, których samorząd nie ma w swoim budżecie. Dla porównania przypomnijmy, że kontrakt z firmą Budimex-Dromex na budowę obwodnicy Augustowa w pierwotnym wariancie przez dolinę Rospudy opiewał na 360 mln złotych. Najpóźniej za miesiąc Urząd Marszałkowski w Białymstoku prześle do GDDKiA opinię w sprawie wykorzystania drogi przez Raczki.
Natomiast poprawiony raport dotyczący obwodnicy Augustowa holenderskiej firmy DHV dodarł już do GDDKiA. Drogowcy nakazali go poprawić głównie dlatego, że nie uwzględniono w nim wpływu tego przebiegu obwodnicy na życie mieszkańcow. - Przekazany nam poprawiony raport zostanie poddany teraz weryfikacji, tak by sprawdzić, czy wykonawca uzupełnił go o uwagi zgłoszone przez dyrekcję 12 grudnia 2008 roku. Weryfikacja potrwa do 23 stycznia. Jeśli nie będzie żadnych uwag, raport zostanie przekazany przez GDDKiA do służb Ministerstwa Środowiska w celu uzyskania decyzji o ostatecznym przebiegu obwodnicy Augustowa - powiedział nam Artur Mrugasiewicz z zespołu prasowego GDDKiA. Przypomnijmy, że raport został zlecony do wykonania w połowie roku 2008 w wyniku uzgodnień "okrągłego stołu" powołanego do sprawy obwodnicy Augustowa.
Obecnie prace przy budowie obwodnicy Augustowa zupełnie wstrzymano. Ostatecznie zdecydował o tym wyrok sądu administracyjnego, który podważył legalność decyzji środowiskowej. Tydzień temu GDDKiA rozwiązała kontrakt z wykonawcą obwodnicy firmą Budimex-Dromex, tłumacząc to faktem, że budowlańcy i tak nie mają co robić, a za każdy dzień przestoju trzeba im płacić duże sumy. Nadal nie jest znany termin, w którym sprawą budowy obwodnic Augustowa i Wasilkowa przez tereny objęte unijnym Programem Natura 2000 zajmie się Trybunał Europejski.
Adam Białous
"Nasz Dziennik" 2009-01-20

Autor: wa