PiS chce nowej Konstytucji
Treść
Artur Kowalski
W opinii prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego,  obecna Konstytucja wymaga zmiany głównie ze względu na reformy  funkcjonowania Unii Europejskiej, jakie zachodzą szczególnie w ostatnich  latach, a także jako efekt wniosków, które wyciągamy z ostatnich 23 lat  działania państwa polskiego. Sobotnim kongresem konstytucyjnym Prawo i  Sprawiedliwość chciało zwrócić uwagę na konieczność podjęcia prac na  rzecz zmiany Ustawy Zasadniczej. Otwierając kongres, Kazimierz Michał  Ujazdowski zaznaczył, że jest to znak do wznowienia aktywności w tej  kadencji parlamentu, by wprowadzić realne zmiany w aktualnie  obowiązującej Konstytucji RP. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław  Kaczyński ocenił, iż docelowo Polska potrzebuje nowej Konstytucji, choć  już jakakolwiek najdrobniejsza zmiana aktualnej napotyka opór w polskim  parlamencie. - Polska potrzebuje innej Konstytucji, potrzebuje nowej  Konstytucji. A ta niezwykle zaciekła obrona dziś obowiązującej Ustawy  Zasadniczej, nawet wobec niewielkich zmian, jest charakterystyczna. To  jest taka obrona przed tym, żeby nie dokonano jakiegokolwiek wyłomu. Bo  jak się dokona wyłomu, to on później może zacząć się rozszerzać. Jeżeli  dokona się zmiany Konstytucji, to w świadomości społecznej, a także  świadomości parlamentarzystów o chwiejnej postawie może powstać takie  przeświadczenie, że jednak Konstytucję można zmienić, że to nie jest coś  takiego, co jest całkowicie nienaruszalne - oceniał Kaczyński. Opór  przed jakimikolwiek zmianami ustrojowymi tłumaczył chęcią dalszego  utrwalania - przez zainteresowanych tym - systemu ukształtowanego po  1989 roku.
Postkomunizm ewoluuje
- Otóż  powstał system, który profesor Jadwiga Staniszkis opisała jako  postkomunizm. Ten system ewoluuje na różne sposoby, miał swoje różne  etapy, ale on trwa i jest z całą pewnością systemem antyrozwojowym.  (...) Ten system jest często - przynajmniej przeze mnie - porównywany do  worka kamieni na plecach kogoś, kto się wspina. Mógłby iść znacznie  szybciej i mniejszym wysiłkiem. (...) To system nie tylko życia  publicznego, ale też system społeczny i ekonomiczny. On został przez tę  Konstytucję znacznie spetryfikowany - mówił Kaczyński. W ocenie prezesa  PiS, obowiązująca Konstytucja utrudnia zmianę takiego systemu. -  Przyjmijmy hipotetyczną sytuację, że powstaje władza - już to się  zdarzyło, ale można powiedzieć, że tylko po części - która chce ten  system zmienić, przynajmniej w jakiejś tam mierze. Otóż konstrukcja  ustrojowa, którą mamy dziś w Polsce, w najwyższym stopniu to utrudnia,  choćby przez specyficzny kształt władzy wykonawczej. Choćby przez  konstytucyjne gwarancje dla różnych negatywnych cech tego systemu -  ocenił Jarosław Kaczyński. Według prezesa PiS, w obowiązującej  Konstytucji mamy do czynienia też z wieloma sprzecznościami. - Z jednej  strony deklaruje ona różnego rodzaju prawa o charakterze społecznym, a z  drugiej strony sam kształt Konstytucji - jeśli nie uniemożliwia, to w  każdym razie, w bardzo wysokim stopniu, utrudnia realizację tych planów.  Czyli pewna część Konstytucji jakby z natury rzeczy staje się fikcją.  To jest sytuacja chora, to jest sytuacja, która w żadnym wypadku nie  powinna mieć miejsca - dodał Kaczyński.
Orzecznicze patologie
Prezes PiS zaznaczył, że pewnym problemem jest również kwestia  usytuowania Trybunału Konstytucyjnego i jego orzecznictwo - które choć  różne, to w gruncie rzeczy "sprzyja podtrzymywaniu tego, co w naszym  życiu społecznym powinno być zmienione". Prezes PiS ocenił, że polska  Konstytucja wymaga odnowienia, także z uwagi na zmiany zachodzące w  ramach Unii Europejskiej wpływające na naszą sytuację prawną i  polityczną w UE. - Są to zmiany, które trzeba opisywać i oceniać jako  negatywne. Z drugiej strony mamy pewne wzory reakcji na to w niektórych  państwach unijnych i mamy tę wierność, jaką zachowuje nasza legislatywa.  Wierność już rzeczywiście politycznie uzasadnianą, deklarowaną. Trzeba  się jej przeciwstawiać. Trzeba próbować doprowadzić do tego, żeby zasada  (...) podstawowa dla naszego odrębnego, państwowego bytu, czyli  zwierzchni charakter Konstytucji, była podtrzymana. Była podtrzymana w  ramach tego wszystkiego, co określa naszą obecność w Unii Europejskiej -  mówił prezes PiS. Kaczyński zauważył, iż właśnie tego rodzaju działania  rozpoczął chociażby niemiecki trybunał konstytucyjny. Według prezesa  PiS, podjęcie w tej chwili sprawy Konstytucji z jednej strony wydaje się  oczywistością, ale z drugiej wymaga pewnej odwagi. Zaznaczył, że  dzisiejszy skład obu izb parlamentu "wydawałoby się - nie skłania ku  tego rodzaju przedsięwzięciom". - Ale właśnie ta odwaga jest w tej  chwili potrzebna i ta odwaga jest przesłanką naszej decyzji, aby jednak  do sprawy Konstytucji wrócić - dodał Kaczyński.
Nasz Dziennik Poniedziałek, 2 kwietnia 2012, Nr 78 (4313)
Autor: au
