Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Czy utrzymają stawkę preferencyjną?

Treść

W Polsce do końca bieżącego roku będzie obowiązywała zerowa stawka VAT na książki. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski zapowiada podjęcie starań, wraz ze środowiskiem księgarskim, o przedłużenie tego okresu. Wprowadzenie 7-procentowej stawki podatku VAT w dużym stopniu mogłoby ograniczyć nasze możliwości związane z kupnem książek i odpowiednim poziomem czytelnictwa. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz M. Ujazdowski po spotkaniu z przedstawicielami środowisk księgarskich poinformował, że przedmiotem tego spotkania były dwie kwestie. Jedna to VAT na książki oraz regulacje prawa krajowego dotyczącego momentu opodatkowania. - Polska wywalczyła zerową stawkę VAT do końca tego roku. Po rozmowie ustaliliśmy, że będziemy wspólnie starać się o to, by okres ten został przedłużony na kolejne lata - zaznaczył minister. Dodał również, że Instytut Książki będzie koordynował prace związane z przygotowaniem argumentów przemawiających za dalszym obowiązywaniem stawki preferencyjnej. Jeżeli chodzi o moment opodatkowania, to - jak podkreślił minister Ujazdowski - środowisko książki i prasy słusznie obawia się takiej regulacji, w której przyjdzie płacić VAT w momencie dystrybucji nakładu. Zaznaczył też, że podziela argumenty tego środowiska, iż trzeba zachować dotychczasowe regulacje, które nie przerzucają na wydawców i dystrybutorów książek dodatkowego ciężaru podatkowego. Magdalena Ślusarska, dyrektor Instytutu Książki - najważniejszej instytucji zajmującej się promocją czytelnictwa - zaznaczyła, że zwróciła się do wydawców, bibliotekarzy, księgarzy z prośbą o wszelkie dane umożliwiające przygotowanie bardzo dobrej ekspertyzy dotyczącej rynku książek w Polsce, z uwzględnieniem niebezpieczeństw wynikających z wprowadzenia 7-procentowej stawki podatku VAT. - Konsekwencją jego wprowadzenia będzie oczywiście wyższa cena książki - zaznaczyła dyrektor Ślusarska. Wiąże się to m.in. z mniejszym zakupem książek przez biblioteki. Magdalena Ślusarska powiedziała również, że trzeba będzie przyglądać się cenom podręczników szkolnych, które i tak już teraz są drogie. Jacek Sądej "Nasz Dziennik" 2007-04-24

Autor: wa