Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Burmistrz Tykocina dewastuje Starówkę

Treść

Burmistrz Tykocina Krzysztof Chlebowicz z PSL zlecił opracowanie dokumentacji na przebudowę drogi wojewódzkiej nr 671. Wszystkie warianty prowadzą przez zabytkowy rynek. - Projekty mają charakter wyłącznie inżynierski, nieuwzględniający zabytkowego charakteru miasta, a ograniczenia konserwatorskie traktowane są jako przeszkody w osiągnięciu odpowiednich parametrów technicznych - podkreśla Jacek Nazarko, jeden z biorących udział w obradach w ratuszu w Tykocinie na temat modernizacji drogi wojewódzkiej nr 671. Modernizacja drogi nr 671 uwzględniałaby jej odcinek przechodzący przez rynek w Tykocinie, główną ulicę Złotą łączącą rynek z synagogą i dalej wzdłuż cieku Motławy w kierunku na Jeżewo. Odcinek o długości ponad kilometra w 80 procentach posiada nawierzchnię brukową. Wszystko wskazuje więc na to, że przez zabytkową, chronioną część Tykocina zostanie skierowany ruch tranzytowy ciężkich pojazdów. Jak zaznacza Jacek Nazarko, Tykocin nie posiada planu zagospodarowania przestrzennego. Poprzedni wygasł, a mimo monitów nie podjęto nawet uchwały intencyjnej o opracowaniu nowego. - Taki stan w zabytkowym mieście jest karygodny, ale wygodny dla władzy lokalnej. Istnieje opracowane za poprzedniej kadencji samorządu studium, które powinno być uwzględnione przy projektowaniu trasy 671. Studium to przewiduje ominięcie zabytkowej zabudowy Tykocina. Przeciwnikami skierowania trasy 671 nowym szlakiem jest zarówno burmistrz, jak i dyrektor Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Burmistrz liczy, że w ramach prowadzonej inwestycji wojewódzkiej zostanie zmodernizowana część ulic Tykocina. Dyrektor PZDW liczy, że opracowanie przejścia przez miasto obniży koszty inwestycji. Obaj nie biorą pod uwagę nieodwracalnych skutków dla tkanki kulturowej - podkreśla Nazarko. I dodaje: - Tykocin potrzebuje pomocy. Liczne zabytki, w tym budownictwa drewnianego, zespół zabudowy rynku, kamienice, kirkut, klasztor bernardyński, okolice synagogi - wszystko to wymaga szczególnej troski. Nie do zaakceptowania są nowe inwestycje z buraczkowymi dachami z blachy oraz siding na dworkach w rynku. Niedopuszczalne jest postępujące asfaltowanie bruków. Niedopuszczalna jest rozbiórka drewnianych zabytkowych domów. W trend niszczenia wpisuje się także propozycja wtłoczenia w historyczny układ ulic transportu tirami. Niemożliwe jest pogodzenie bruku i ciężkiego transportu. Przejście drogi 671 przez Tykocin jest błędem i zbrodnią na kulturze polskiej - zwraca uwagę Jacek Nazarko. Piotr Czartoryski-Sziler "Nasz Dziennik" 2008-10-30

Autor: wa