Augustów poskarży się do Strasburga
Treść
Mieszkańcy Augustowa postanowili zaskarżyć polski rząd do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Podczas wczorajszej konferencji przedstawiciele władz miasta oraz komitetów społecznych walczących o powstanie obwodnicy argumentowali, że brak decyzji w sprawie przebiegu tej drogi i wstrzymanie inwestycji naraża obywateli miasta na niebezpieczeństwo i uniemożliwia prowadzenie normalnego życia.
- Budowa tej obwodnicy to nie jest plac zabaw, tak nie można bawić się ludźmi, którzy mieszkają w tym mieście - powiedział Kazimierz Kożuchowski, burmistrz Augustowa. - Nas interesuje, i musimy to wiedzieć, kiedy wreszcie zostaną wyprowadzone tiry z Augustowa. Chcemy znać konkretną decyzję rządu i wiedzieć co dalej - dodał. Jego zdaniem, raport przygotowany na zamówienie obradujących przy "okrągłym stole w sprawie obwodnicy" okazał się zupełnym niewypałem, bowiem jego autorzy skupili się jedynie na ochronie środowiska, pomijając zupełnie aspekt społeczny i ekonomiczny. Poza tym okazało się, że za holenderską firmą DHV, która wygrała przetarg na opracowanie raportu dotyczącego trzech wariantów przebiegu obwodnicy, stoją ekolodzy od początku wrogo nastawieni do budowy trasy w pierwotnym szlaku przez dolinę Rospudy.
Samorząd Augustowa wystosuje także pismo do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Poprosi w nim o jak najszybsze rozpatrzenie skargi, którą w marcu 2007 roku skierowała przeciwko Polsce Komisja Europejska w związku z budową obwodnic Augustowa i Wasilkowa. ETS miał się tą sprawą zająć już we wrześniu bieżącego roku. Wówczas jednak odroczył jej rozpatrzenie bez podania nowego terminu. Pisma do obu trybunałów zostaną wysłane w styczniu wraz z podpisami mieszkańców Augustowa.
W ciągu ubiegłego roku przez uzdrowiskowy Augustów, położony przy drodze krajowej nr 8, wiodącej do przejścia granicznego z Litwą w Budzisku, przejechało około 1,5 mln tirów. Mieszkańcy, domagający się od lat wybudowania obwodnicy, skarżą się przede wszystkim na zagrożenie wypadkami, ale także na hałas i spaliny emitowane przez samochody.
Adam Białous
"Nasz Dziennik" 2008-12-31
Autor: wa